Brązowa muszka z fakturą - must have tej jesieni!

Autor Mateusz - września 24, 2018

Sezon ślubny mamy już za sobą (a przynajmniej ja!) także teraz będzie tutaj pewnie seria wpisów o tematyce lekko jesiennej, tak, by wpisać się w to, co aktualnie dzieje się w sferze modowej. Mam nadzieję, że ten wpis przypadnie Wam do gustu, a muszka spodoba się tak bardzo, jak spodobała się mi. 


Muszka została wykonana z dość grubego materiału, dlatego jej ułożenie jest niezwykle proste. To, co mnie w niej urzekło, to oczywiście jej kolor - nigdy nie miałem brązowej muszki, a już tym bardziej z niebieskimi detalami. Faktura bardzo mi odpowiada, jest lekko wyczuwalna pod palcami.


Muszka sprawdzi się jako dodatek do formalnej stylizacji, ale także jako casualowe uzupełnienie outfitu. Jej kolory nie są krzyczące, wyzywające, jest dość neutralna dla oka, ale gdy człowiek bardziej się jej przyjrzy zauważa ile detali w sobie zawiera - za to lubię ją najbardziej. 


Tak, jak pisałem tutaj wcześniej - jeszcze nie jestem na etapie zakupu muszek, które będę w stanie sam zawiązać, ale wszystko przede mną. Człowiek uczy się całe życie. Zapięcie tradycyjne, z regulacją. Muszka bardzo ładnie się układa. 


Ten zakup był bardzo spontaniczny i nie myślałem, że taka muszka wpadnie mi w oko. Jeszcze pól roku temu stuknąłbym się w głowę, ale teraz chyba bardziej doceniam te mniej oczywiste dodatki i stawiam na swego rodzaju neutralność. Lubię takie połączenia. Ta muszka świetnie sprawdzi się podczas jesieni, jako dodatek do stylizacji smart-casualowej. 

Macie jakieś swoje ulubione dodatki na jesień? A może w ogóle nie przepadacie za ta porą roku i najchętniej przechodzilibyście ją w szerokim swetrze i płaszczu?

Czekam na Wasze komentarze! :)

  • Udostępnij:

Może Ci się spodobać także

0 komentarzy