Jaki pędzel do golenia?

Autor Mateusz - lutego 06, 2020

Cześć!

Dzisiaj część trzecia z serii o goleniu, która mam nadzieję naprawdę przypadła Wam do gustu! Zajmiemy się wyborem dobrego pędzla do golenia, zwrócimy uwagę na włosie, zobaczymy czy warto kupić stojak na pędzel i wiele innych!


Jeśli porządnie zabieramy się za golenie maszynką na żyletki to pędzel będzie nieodłącznym elementem naszej łazienkowej przygody! Dobry sprzęt to podstawa, wtedy golenie będzie przyjemne i szybkie, a do tego niesamowicie przyjemne.

Jaki pędzel do golenia wybrać?


Taki, który dobrze będzie leżał w dłoni, bo to podstawa - ja na pierwszy rzut zdecydowałem się na rozmiar M, dość uniwersalny. Jak dla mnie dobrze leży w dłoni, choć i mam kilka zastrzeżeń, bo czasami potrafi wyślizgnąć się z dłoni. 


Wybór włosia pędzla do golenia:

1. Włosie naturalne:
  • włosie borsuka - najdroższe, ale i najlepsze rozwiązanie, ma wielu zwolenników, włosie borsuka świetnie absorbuje wodę, więc wyrobienie i rozprowadzenie piany jest czystą przyjemnością, jest miękkie i przyjemnie sunie się nim po twarzy, 
  • włosie dzika - bardziej szorstkie od poprzednika, dość trwałe i mocne, grube, tańsze, niż wykonane z włosia borsuka,
  • włosie końskie - najtwardsze, ale w procesie obróbki przez producentów zostaje odpowiednio zmiękczone, dobrze zbiera wodę.
2. Włosie syntetyczne - wciąż zyskuje na popularności, większość takich pędzli jest bardzo miękka, a co ciekawsze - takie pędzle wymagają mniejszej ilości mydła do wytworzenia piany. Schną zdecydowanie szybciej, w porównaniu do tych wykonanych z naturalnego włosia. Wciąż zastanawiam się, czy nie dokupić sobie takiego pędzla, aby móc je porównać na własnej skórze.


Mój wybór to włosie dzika. Rzeczywiście jest dość szorstkie, nie tak łatwo rozprowadzało mi się nim pierwszy raz pianę, ale praktyka czyni mistrza :) Teraz dochodzę do coraz większej wprawy, więc będę się z Wami dzielił moimi postępami.


Do wyboru mamy także rodzaj uchwytu pędzla do golenia. Tutaj do wyboru masz uchwyt:
  • drewniany,
  • metalowy,
  • z naturalnego rogu,
  • stali nierdzewnej,
  • szkła akrylowego,
  • tworzywa sztucznego,
  • żywicy syntetycznej.
Sporo tego, prawda? Sam byłem zaskoczony tym, że jest tak spory wybór uchwytów. Jak na pierwszy pędzel wybrałem dość standardowo - uchwyt z tworzywa sztucznego w kolorze kości słoniowej. Według mnie, jak na pierwszy pędzel to wybór był dość dobry, a i prezentuje się nawet elegancko :)


Wybrałem pędzel włoskiego producenta Omega. 100% włosie dzika, jest dość sprężyste, twarde. Dość długo schnie, ale nie mam co do tego zastrzeżeń, podstawowa higiena i taki pędzel posłużyć może przez naprawdę długi czas.

Wysokość pędzla to około 10,5 cm, przy czym długość włosia to 5,5 cm.

Zamówiłem pędzel od razu ze stojakiem, bo wiedziałem, że będzie to dla mnie znaczne ułatwienie już na start. Sprawdzę swoje potrzeby i wtedy będę mógł myśleć o czymś droższym i bardziej dopasowanym do moich preferencji.


Przyznam szczerze, że już po kilku użyciach takiego pędzla zauważyłem, że od produktu oczekuję jednak czegoś innego. Potrzebuję bardziej miękkiego włosia - tym dość trudno jest mi przy drugim przejściu nakładać pianę, nie trzyma tak dobrze wody.

A Wy? Golicie się na mokro? Macie ulubione pędzle, a może wystarczy wam jednorazówka i żel do golenia? Jakie techniki usuwania zarostu preferujecie? Otwórzmy dyskusję!

  • Udostępnij:

Może Ci się spodobać także

0 komentarzy