Cześć!
Dzisiaj mam dla Was zupełnie inny wpis od wszystkich, które pojawiały się na blogu do tej pory. Opowiem Wam o miesięczniku, co do którego mam mieszane uczucia. Mowa o czasopiśmie Men's Health. Na pewno każdy z Was chociaż jeden numer tego czasopisma miał w rękach!
Już kojarzycie te krzyczące okładki? :)
Men's Health powstało oczywiście w Stanach Zjednoczonych, w 1987 roku. Dość szybko stało się po prostu międzynarodowym miesięcznikiem lifestylowym kierowanym do mężczyzn.
Co ciekawe wydanie US ma około 164 strony, a wydanie polskie około 148. Może po prostu nasi polscy redaktorzy wrzucają mniej zdjęć i grafik? :) Pamiętam, jak swego czasu czytałem Men's Healtha naprawdę sporo i z dobrymi kumplami zastanawialiśmy się, czy nasze życie będzie wyglądało jak te, w MH, gdy już dorośniemy.
Jak domyślacie się - dorośliśmy i nasze życie w niczym nie przypomina tego, z Men's Healtha, ale miło jest się razem pośmiać z tego, jak wielkie mieliśmy oczekiwania.
Każda okładka MH krzyczy o zmienianiu całego swojego życia, o byciu lepszą wersją siebie, o sześciopaku na brzuchu, o poradach w życiu erotycznym, o tym co jeść, czego nie jeść, jak radzić sobie z emocjami i czego nie robić ze swoją byłą :) Z perspektywy czasu wiem, że każdy mężczyzna potrzebuje czasami poklepania po plecach i utwierdzenia go w przekonaniu, że "będzie dobrze".
Men's Health dzieli się na kilka działów. Mamy tutaj m.in.:
- fitness/sport,
- seks,
- związki,
- zdrowie,
- wyzwania,
- styl,
- hi-tech,
- finanse,
- podróże.
Polska wersja pojawiła się u nas dopiero w 2004 roku. MH radzi sobie w Polsce całkiem nieźle, bo w 2017 roku został uznany za najlepiej sprzedający się lifestylowy magazyn dla mężczyzn z naszym kraju. Obecnie na świecie mamy aż 42 wersje tego czasopisma (m.in.: hiszpańskie, włoskie, węgierskie, greckie, rosyjskie).
Wiedzieliście o tym? :)
Numerów mam dość sporo, ale teraz rzadko do nich wracam. Mają dla mnie raczej wartość sentymentalną. Obecnie uważam, że ich poziom nie jest dla mnie zadowalający. Ale wiadomo - człowiek dorasta i zmieniają się jego zainteresowania i upodobania :) Niemniej każdy numer to niezwykła przygoda :)
A Wy? Czytacie Men's Healtha jak to przystało na prawdziwego mężczyznę? Czy raczej interesują Was inne tematy? :) Jestem bardzo ciekaw Waszych odpowiedzi! A może macie w swoim mieszkaniu jakiś numer MH?
0 komentarzy