Wzorzyste, nietypowe szelki do garnituru i na co dzień

Autor Mateusz - października 01, 2018

Cześć!

Dzisiaj na blogu pojawi się jeden z moich ulubionych stylizacyjnych dodatków ostatnich miesięcy. Tak, jak wcześniej Wam tutaj pisałem, nie myślałem, że kiedykolwiek przekonam się do szelek. Zawsze, ale to zawsze kojarzyły mi się z wujkami i dziadkami, którzy na imprezach rodzinnych przesiadywali w wygodnych kanapach i obdartych fotelach :)


Jak dobrze, że i czasy i ludzie się zmieniają, a ja tym samym pokochałem szelki i ich zastosowanie. Szelki dla mnie są po prostu wygodniejsze od paska. Zwłaszcza, gdy wychodzę na przyjęcie rodzinne czy na wesele. Wiecie, jak takie imprezy przebiegają, prawda?
 Jedzenie -> Jedzenie -> Picie -> Zabawa -> Jedzenie


Problem przy pasku jest taki, że jeśli zjemy naprawdę sporo, trzeba pasek poluźnić. Oczywiście nie robi się tego ostentacyjnie przy stole, ale wiadomo, że taka niedogodność nie jest niczym miłym. Za co cenię sobie szelki? Za to, że niezależnie od tego ile zjem i wypiję, nie muszę robić zupełnie nic (pod warunkiem, że spodnie same w sobie są odpowiednio dobrane).


Dlaczego zdecydowałem się na te szelki? No spójrzcie tylko na to tylne zapięcie. Prezentuje się co najmniej kozacko. Skórzane wykończenie i fakt, że pięknie się układają, to jeszcze nic. Zapięcia (żabki) - bo tutaj też muszę o nich wspomnieć - bardzo dobrze trzymają spodnie, tak mocno, że nawet robią w materiale mały odcisk (ale nie na stałe).


Skórzane elementy szczególnie przypadły mi do gustu. Podobają mi się pewnie też dlatego, że sam nigdy nie miałem tego typu szelek. Ten model jest szerszy od tych, które pojawiły się w innym wpisie na blogu (tutaj), co sprawia, że inaczej się układają.


Regulacja szelek w tym przypadku jest banalnie prosta i poradzi sobie z nią nawet modowy żółtodziób :) Szelki jak najbardziej spełniają swoją rolę. Dobrze trzymają spodnie i świetnie wyglądają. To, czym także zwróciły na mnie swoją uwagę jest oczywiście wzór - lubię przełamywać nudne stylizacje takimi dodatkami i myślę, że te szelki będą towarzyszyły mi przez naprawdę długi czas.


Szelki nadadzą się do wyjściowej stylizacji (np. na ślub i wesele), ale także jako dodatek do casualowego outfitu. Mam nadzieję, że podsunąłem Wam tutaj nieco więcej inspiracji, a Wy sami zaczniecie eksperymentować ze stylem i wykorzystacie możliwości, jakie dają Wam tego typu dodatki!

  • Udostępnij:

Może Ci się spodobać także

0 komentarzy